Podstawowe zasady pisania postów.

"Słusznie prawisz waszmość".
Podpisuje się pod tym. Jednak nie mam pomysłu na to żeby zmusić do takich społecznych zachowań osoby szczególnie te pojawiające się tutaj po raz pierwszy. Najważniejsze działy mają reguły, wiele postów jest odrzucanych gdyż zawierają tylko nazwisko i mail a jednak w niektórych tematach króluje zgłoszenie roszczenia i brak jakiejkolwiek wdzięczności. "Skorzystać i kopnąć". Trzeba też pamiętać że dla wielu, szczególnie starszych osób już samo umieszczenie czegokolwiek na forum może być bardzo trudne.
Zasady są przypominane w liście aktywacyjnym, w newsletterach, w dziale pytań - FAQ, w regułach,a jednak nieskutkuje.

Zasady.

1. Pisząc że szukasz - opisz jak najwięcej a nie tylko nazwisko i miasto
2. Oprócz ogłoszenia poszukiwań zrób noty biograficzne - dużo więcej skorzystasz
3. Podziękuj, nawiązuj kontakt - każda odpowiedź, odszukanie to sporo pracy
4. Nie umieszczaj adresów mailowych
5. Wszystko opatruj źródłami, skąd masz daną informację.
6. Nie łam prawa autorskiego
7. Wikipedii nie traktuj jako poważne źródło

Witam!
Józek poruszył istotny problem. Zgadzam się całkowicie. To w sumie bardzo irytujące.
Może w tego rodzaju przypadkach, najpierw odesłać piszącego do odpowiedniej instrukcji?
Proponowałbym również całkowicie ignorować posty bez podpisu.

Ludwik

Ale nasza otwartość jest naszą siłą.
Proponował bym zachęcać a nie zakazywać. Nagradzać pisanie prawidłowe niż karać za nieumiejętność.
Jesteśmy innym portalem właśnie dlatego że tak działamy.
To jest postawa miłosierna, i myślę że wiele osób to czuje.
Dlatego wprowadziliśmy talary, które nagradzają za aktywność. W przyszłości będziemy je rozwijać, a za talary będzie można "kupić" różne atrakcje a także konkretne wiadomości.

Witam!
Józek poruszył istotny problem. Zgadzam się całkowicie. To w sumie bardzo irytujące.
Może w tego rodzaju przypadkach, najpierw odesłać piszącego do odpowiedniej instrukcji?
Proponowałbym również całkowicie ignorować posty bez podpisu.

Ludwik

Witam!
W całej rozciągłości zgadzam się z z przedmówcami.
Nie odpowiadam na anonimowe posty, podobnie jak nie kontynuuję rozmowy telefonicznej z osobami które dzwoniąc nie przedstawiają się i nie prowadzę korespondencji listowej z osobami, które sie nie podpisują.
To zapewne kwestia wychowania i osobiście takiemu wychowaniu jestem wierna bez względu na to czy jest to postawa mniej lub bardziej "miłosierna".
Uważam, że podpisanie się pod postem jest równie ważne jak podpisanie się pod listem.
Hołodowanie zasadom dobrego wychowania nie powinno zaważyć na ilości aktywnych twórców herbarza, przeciwnie, powinno zachęcić wszystkich tych, którzy sznują czas i starania osób mogacych pomóc w rozwikłaniu losów danej rodziny.

Ja też się zgadzam
Przy czym na Forach w sumie panuje taka forma że podpisem jest w sumie nick. Mi też się to nie podoba, dlatego moim nickiem jest imię a awatarem zdjęcie.
Chwała tym którzy potrafią wyjść poza ramkę i podpisać podst.
Z drugiej strony też rzadko odpisuje na posty typu "nazwisko + mail", a na listy tego typu w ogóle.
Ewentualnie używam formy
"Szanowny Panie Brak Podpisu"
albo
"Szanowny Podpisie Nieczytelny"

Chodzi mi tylko o to że postawmy się w sytuacji człowieka, który trafia do nas po raz pierwszy, nie widzi jeszcze różnic, wyjątkowości, nie zna zasad, napisanie postu jest dla niego trudne, a kliknięcie "Wyślij" jest ogromny stresem czy to wszystko nie zniknie". Instrukcja użytkowania jest już i tak dla niego skomplikowana. Czy warto dokładać mu w tym momencie dodatkowe zakazy?

Myślę że lepiej zachęcić, otworzyć, pokazać drogą na której też będzie powiedziane wyraźnie. "Na naszym forum przedstawiamy się, dziękujemy i zachowujemy się jak ludzie a nie jak bydło". Popatrzeć przez palce że w pierwszym poście ludzie tak się zachowują. Zrobić tak żeby przyszli tu po raz drugi, trzeci a wtedy w międzyczasie im wyjaśnić jakie są zasady. Myślę że to praktycznie lepsze, bardziej przyjazne.

Odpowiedzieć chamstwem na chamstwo potrafi każdy osioł. Odpowiedzieć na chamstwo uprzejmością potrafi bardzo niewielu. A jeszcze wyższa szkoła jazdy to taka odpowiedź żeby była jednocześnie uprzejma i wychowawcza. To naprawdę rzadki diament. Ale przecież nasze Forum gromadzi ludzi niezwykłych.

A gdyby tak zamiast nickow wprowadzic prawdziwe Imie i nazwisko?
W ten sposob cale forum staloby sie jeszcze bardziej realne dla osob, ktore widzac konkretna osobe podpisana pod postem czy tez watkiem, nabralyby jeszcze wiekszego przekonania do wartosci przekazywanych tutaj informacji.
Moim nickiem jest aktualnie moje imie i nazwisko. Nie mam nic do ukrycia. W koncu sam jestem jednym z forumowiczow. Jesli chce aby forum pracowalo na przyslowiowe "102" , to sam musze dac temu przyklad wpisujac rzetelne informacje a nie jakies ogolniki.
To od nas samych zalezy, jaka wartosc ma to, czego szukamy u innych oraz tego co przekazujemy na wspolny (tj "forumowy") pozytek. I odwrotnie.
CK

Popieramy podpisywanie - ale na przestrzeni paru już lat widać że jest wiele osób które z różnych przyczyn nie podpisuje się imieniem i nazwiskiem - i nie są to przyczyny złośliwe czy głupkowate.

Czasem są to osoby wyśmiewane w rodzinach, czasem różni sędziowie, czy politycy.

Forum „nasze” (chyba tak już mogę powiedzieć) nie ma wyłącznie charakteru „skrzynki poszukiwania rodzin ”, czy też „skrzynki listów i odpowiedzi”, choć przyznać trzeba, że tematyka taka jest zdecydowanie widoczna. Wielu też różnych autorów znajduje na Forum miejsce prezentacji swych różnotematycznych tekstów, a opracowania nierzadko mają charakter autorski. Często pojawiają się w nich wypowiedzi nawiązujące do własnych poglądów, postaw i do wątków osobistych. Myślę więc, że nie zawsze chcieliby oni być łatwo identyfikowalni w swoim środowisku, w którym z tolerancją być może różnie bywa, stąd jestem przeciwny publicznemu ujawnianiu nazwisk. Jestem natomiast za tym, żeby nick nie był dziwaczny, najlepiej aby był imieniem autora lub do imienia nawiązywał. Znakomicie ułatwia to komunikację we wszelkich zwrotach ad personam, np.: „pani Hanko”, „panie Mietku,”…, a nie „Pani/ Panie ghgfghfd”.

Na forum internetowym przeważnie używamy psełdonimu. Nie widzę w tym nic złego.
Z poważaniem,
Sambor

Nie widzę nic złego w używaniu pseudonimu. Należy jednak pokreślić, że to Forum ma na prawdę inną jakość. Przede wszystkim staramy się uniknąć tworzenia w Internecie jakiegoś alternatywnego świata w którym jesteśmy "zgrbh-ami" "blmngyt-ami" i "wrsprntztr-owcami". Nasze rodziny, nasza przeszłość, to część naszego prawdziwego świata, który staramy się poznać, łączyć, ożywiać. Dlaczego więc "uśmiercać" samych siebie nazywają się "zgrzbnglwg"?

Internet podpowiada nam jak żyć , wpływa na układanie świata. Ale dlaczego musimy się na to zgadzać? Mamy siłę aby go kształtować. A przynajmniej nasze Forum. Oczywiście podkreślam każdy może się nazwać "wghwghwghwg" ale przyznaję, że doceniam tych ludzi, których mogę tu znać choćby z imienia.