Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Powstańcy styczniowi

Szukanie zaawansowane

Wyniki wyszukiwania. Ilość: 94
Strona z 3 < Poprzednia Następna >
Marian Melchior Langiewicz
Otrzymawszy nominację na Naczelnika sił zbrojnych w Sandomierskiem wykonał świetny napad na Bodzentyn, stamtąd ruszył ku Łysej Górze, a następnie zajął Staszów, gdzie dzielnie się z Moskalami ucierał. Następnie połączywszy się z Jeziorańskim wyruszył do Małogoszczy. Tymczasem znaczne siły rosyjskie pod dowództwem Czengierego , Zwierowa i Dobrowolskiego (Dobrowolski był Polakiem i sam należał do spisku, ale w ostatniej chwili widoki kariery rosyjskiej przeważyły w nim nad uczuciami patriotycznymi, poległ w ostatniej wojnie wschodniej) posunęły się z trzech stron do Małogoszczy. Jeziorański chciał cofnąć się, ale Langiewicz postanowił przyjąć bitwę. Odbyła się 24 lutego z wielką stratą dla Langiewicza, który posunął się w okolice Krakowa. Pod Pieskową Skałą 4 marca zetknął się z kniaziem Szachowskim i zmusił go do cofnięcia się. Po bitwie pod Pieskową Skałą, między Słomnikami a Proszowicami rozłożył się obozem na dłuższy czas, gromadząc rozbitków spod Miechowa oraz innych ochotników. Rząd Narodowy uznając jego zasługi postanowił go ogłosić dyktatorem i 10 marca utworzono z wojska czworobok i Jeziorański stanąwszy pośrodku ogłosił dyktatorem Langiewicza. Langiewicz był dobrym żołnierzem, ale złym politykiem, a jako dyktator stał się powolnym narzędziem ludzi, którzy byli nieprzyjaźni ruchowi, zanim ten się objawił i kiedy nareszcie owładną zmysłami wszystkich zawzięcie dążyli do jego stłumienia. Moskale zaś widząc w nim niejako skoncentrowanie powstania ściągali zewsząd wojska na jego przygnębienie. Oddział Langiewicza liczył około 4000 ludzi. Skierował się w okolice Miechowa, stoczywszy potyczkę pod Sosnówką 12 marca i w Antolach 13 marca. Pociągnął nad Nidę ku Chrobrzy. W nocy oddział przybył do Wełcza i na drugi dzień wyruszył w lasy pod Grochowiska, gdzie nastąpiła zacięta walka i skończyła się stanowczym zwycięstwem powstańców. Mimo zwycięstwa położenie Langiewicza było bardzo trudne, żołnierz utrudzony, potrzebujący spoczynku, a ze wszech stron osaczony Moskwą, a również i przewóz żywności z Galicji utrudniony, gdyż rząd austriacki zaraz szczelniej zamykał granice. Zwołał więc Langiewicz radę wojenną w Wełczu, gdzie uchwalono prowadzić dalszą wojnę partyzancką małymi oddziałami. Podzielono więc wojsko na dwa oddziały pod dowództwem Czachowskiego i Śmiechowskiego. Sam zaś Langiewicz opuściwszy potajemnie obóz miał udać się w Lubelskie przez Galicję dla nadania lepszej organizacji innym oddziałom. Langiewicza poznano na granicy, aresztowali Austriacy i odesłali naprzód do Tarnowa, a po niejakim czasie do jednej z twierdz morawskich. Wyjazd Langiewicza zdemoralizował wojsko. Pod Opatowem połowa ludzi przeprawiła się przez Wisłę do Galicji. Wreszcie i reszta oddziału wynosząca jeszcze 800 żołnierzy pod Igołomią przeszła 21 marca granicę galicyjską.
Ludwik Mierosławski
Ur. 17.1.1814 w Nemours (Seine-et-Marne) we Francji. Ojciec: Kasper Adam, oficer wojsk Ks. Warszawskiego, dowódca kompanii inwalidów w Łomży. Matka Adelajda Notte de Vaupleux. Uczył się w Szkole Pijarskiej w Łomży. W latach 1826-1830 w Korpusie Kadetów w Kaliszu. Oficer 5 Pułku Piechoty Liniowej. Jako oficer brał udział w Powstaniu Listopadowym m.in pod dowództwem Samuela Różyckiego z którym wszedł do Wolnego Miasta Krakowa, następnie Powstaniu Wielkopolskim 1846 po którym został schwytany w Świniarach i skazany na śmierć i po uwolnieniu przez Rewolucję Berlińską we Wiośnie Ludów 1848. Później walczył też na Sycylii i jako naczelny wódz połączonych sił Badenii i Palatynatu. W 1860 z nominacji Garibaldiego dowódca niesformowanego legionu internacjonalnego. Od 1861 kierował Polską Szkołą Wojskową w Genui. W pierwszych bitwach odznaczył się odwagą i skutecznością, później wiele jego decyzji przyjmowano jako zaspokojenie ambicji osobistych. Wymyślił też kilka niezbyt praktycznych wynalazków jak kosowóz, czy łopatka saperska wkładana pod kaszkiet. W 1862 w "Instrukcji powstańczej" wydanej w Paryżu przedstawił plan trzech etapów - napady na małe garnizony, oczyszczenie pewnego obszaru kraju i zorganizowanie regularnej armii. Propozycję objęcia dowództwa otrzymał dopiero 30.1.1863. Przyjął je od razu ale funkcję dyktatora z dużym ociąganiem. Plan zakładał przeprawienie się do powiatu lipnowskiego, zamiast tego generał wkroczył na Kujawy gdzie spotkał się w Krzywosądzy z niewielką grupą słabo uzbrojonych studentów Daniłowskiego. 16 lutego wydał odezwę do zrywu ogólnopolskiego. W dniach 19-21 wraz z oddziałem Mielęckiego stoczył zakończone klęską bitwy pod Krzywosądzem, Trojaczkami i Nową Wsią. Chory i zgorzkniały przekroczył granicę Pruską i udał się do Paryża. 8 marca pozbawiony został władzy dyktatorskiej. 12 marca przybył do Krakowa gdzie protestując przeciwko dyktaturze Langiewicza przyczynił się do dezorganizacji jego oddziału. Zorganizował oddział pod dowództwem Malczewskiego i stoczył bitwę 4 maja pod Igołomią. 10 maja powrócił do Paryża. Tam w końcu zrzekł się dyktatury i 28 września został naczelnym organizatorem oddziałów poza granicami zaboru moskiewskiego. 8 listopada odwołany decyzji tej nie przyjął. Zmarł 22.11.1878 w Paryżu, jest pochowany na Montparnasse.
Seweryn Fabian Perkowski
Urodził się w Warszawie 20 stycznia 1845 r. Sympatyzował z poglądami «czerwonych» i biorąc udział w jednej z przedpowstaniowych ulicznych manifestacji warszawskich, otrzymał cięcie pałaszem w głowę w czasie starcia z rozpraszającym je wojskiem. Po otwarciu Szkoły Głównej w 1862 r., zapisał się na wydział lekarski. Studia przerwało powstanie 1863 r., w którym wbrew podjętej 23 stycznia przez większość młodzieży kształcącej się w Szkole Głównej uchwale, aby w powstaniu nie uczestniczyć, Seweryn Perkowski wziął czynny udział walcząc w ‘partii’ Jeziorańskiego. Do powstania wyszedł z Warszawy, co połączone było z pewnymi trudnościami wobec kontroli na rogatkach nad wszystkimi osobami wyjeżdżającymi. Można przypuszczać, że do partii Jeziorańskiego wstąpił w końcu stycznia 1863 r. w obozie, który Antoni Jeziorański rozłożył w lasach radziwiłłowskich, niedaleko odległej od Warszawy o około 65 km na południowy zachód wsi Jeruzal w powiecie skierniewickim i dzielił dalsze losy tego oddziału. Mógł więc 4 lutego brać udział w „napadzie” na Rawę Mazowiecką, a potem uczestniczył walkach, które oddział ten stoczył po połączeniu się Jeziorańskiego z Langiewiczem w Małogoszczy 22 lutego. Po bitwie pod Grochowiskami 18 marca 1863 r. Seweryn Perkowski znalazł się chyba w niedobitkach tej partii, które jednak pozostały i utrzymały się na terenie Królestwa Polskiego. Bo ci, którzy 19-21 marca przekroczyli w między Opatowcem a Igołomią kordon, zostali na granicy przez Austriaków rozbrojeni i internowani, nie mogli więc dalej walczyć. Seweryn Perkowski natomiast uczestniczył w bitwie pod Kobylanką, której końcowy akt rozegrał się 6 maja 1963 r. Po niej – po 6 maja oddział, w którym służył, zmuszony został do przekroczenia austriackiego kordonu, może pod Borowymi Młynami [obecnie Borowiec w puszczy Solskiej] bądź po którymś z kolejnych starć pod Naklikiem, Lipinami, Harasiukami, czy w końcu po ostatecznym rozgromieniu Jeziorańskiego 11 maja 1863 r. pod Hutą Krzeszowską. Po przekroczeniu kordonu, ranny Seweryn Perkowski znalazł czas jakiś schronienie i opiekę w domu pana Alfreda (?) Młockiego, obywatela ziemskiego w Galicji. Tam został przez władze austriackie aresztowany i internowany w twierdzy, najpierw w Igławie, a następnie w Ołomuńcu skąd wydostał się w 1864 r. i udał się do Francji, aby na Sorbonie ukończyć przerwane studia medyczne. Seweryn Perkowski przechowywał kulę karabinową, którą wykrył w swej powstańczej burce. Kulę tą kazał oprawić w złoto i wyryć na oprawie datę jej odkrycia. Niestety ta cenna pamiątka przepadła w czasie I wojny światowej, a wraz z nią zginęło świadectwo, które dopomogłoby do zorientowania się w jakiej akcji bojowej Seweryn Perkowski między innymi uczestniczył. Po wydostaniu się z więzienia austriackiego, udał się Seweryn Perkowski w 1864 r. do Paryża dla kontynuowania studiów medycznych. Tam, 22 grudnia 1869 r., uzyskał stopień doktora medycyny na podstawie rozprawy „De la pneumonie rhumatismale” [Paris, librarie Delahaye, 1869, str.67]. Uczestniczył jako lekarz ruchomego ambulansu w wojnie francusko-pruskiej i otrzymał obywatelstwo francuskie [naturalisation extraordinaire et gratuite], osiedlając się i pracując jako lekarz w tym kraju. Trawiony tęsknotą za ojczyzną wrócił do kraju pod rosyjski zabór, mimo trudności i niebezpieczeństw z tym połączonych ze względu na swój udział w powstaniu i nielegalny pobyt zagranicą. Aresztowany na granicy rosyjskiej w 1874 r., oddany został pod nadzór policji, pod którym czas jakiś przebywał. Pokonawszy niemałe trudności, powtórzył na Uniwersytecie Warszawskim egzaminy lekarskie i uzyskał w 1876 r. dyplom lekarza. W czasie wojny rosyjsko-tureckiej 1877-78 był ordynatorem szpitala Czerwonego Krzyża w pałacu brühlowskim w Warszawie, następnie zaś ordynatorem wojskowego szpitala ujazdowskiego do 1892 r. Odtąd do końca życia zajmował się prywatną praktyką le-karską. Napisał szereg rozpraw medycznych, ogłaszanych w czasopismach le-karskich polskich i francuskich. Umarł w Warszawie 10 lutego 1907 r. około 3-ciej po południu, po dwutygodniowej chorobie, wywołanej atakiem apoplektycznym. Pochowany na Powązkach w grobie rodzinnym [kwatera 4, rząd 3, grób 4-5]. Zachowała się oryginalna fotografia Seweryna Perkowskiego z 1863 r. w stroju powstańczym, wykonana w Zakładzie fotograficznym Karola Beyera w Warszawie na Krakowskim Przedmieściu № 389. Seweryn Perkowski zaślubił 22 kwietnia [10 kwietnia st. st.] 1890 r. w kościele parafialnym w Szawkianach w pow. szawelskim na Żmudzi Wandę Teresę Juliannę Gorską, urodzoną w Dżiuginianach w pow. telszewskim na Żmudzi 26 lutego 1864 r. Małżeństwo miało czworo dzieci: Zygmunta (1892-1897), Jadwigę (1893-1974), Józefa (1896-1940) i Tadeusza (1896-1942).
Wiktor Saladyn Ramlow
(Ramlau, Ramloff) W latach 60-tych używał imienia Saladyn. Ur. 23.12.1840 Dąbrowa (lub 21.12.1841 Warszawa), zm. 28.2.1882 Panama. Syn Karola Saladyna Ramlau - ewangelika, powstańca listopadowego, odznaczonego krzyżem Virtuti Militari i Józefy Wysockiej. (Ślub rodziców miał miejsce w Krakowie 29.7.1834). Miał kilkoro rodzeństwa: Tomasza (ur. 1840 Wąchock) Pawła (powstańca), Władysławę (zam. 1876 Józef Suchocki), Stanisławę (zam. Stanisław Łuszczkiewicz), Żelisławę (zam. Stanisław Walerian Modzelewski). Lekarz, powstaniec. Student Akademii Medyko-Chirurgicznej, członek organizacji akademickich i uczestnik manifestacji 1861 za co został aresztowany 15.10.1861 i 9.1.1862 zesłany do Orenburga. Uciekł jednak w drodze do Tobolska (w nocy z 10/11 czerwca w Ochańsku). Przedostał się do Tagronrogu nad Morzem Azowskim, następnie do Konstantynopola i dalej do Francji. Słuchacz Polskiej Szkoły Wojskowej w Cuneo. W powstaniu 1863 lekarz obozowy w sztabie u Mierosławskiego. Brał udział w bitwach pod Krzywosądzem )pod Kazimierzem Mielęckim), Nową Wsią (pod której uratował dowódcę wyprowadzając go). Po chwilowym pobycie w Paryżu wrócił i był w bitwie pod Igołomią (w oddziale Stefana Malczewskiego) i pod Górą (w oddziale kawalerii Kazimierza Konrada Błaszyzyńskiego). Dalej pracował w organizacji w Warszawie. W końcu 1864 włączył się w prace założonego przez Jana Kurzynę Towarzystwa Patriotów Polskich, dążącego do obalenia nowego dyktatora powstania, Romualda Traugutta. Od 1864 na emigracji we Francji, gdzie wstąpił do Czerwonego Krzyża, organizator ambulansów i lekarzy wojskowych w czasie wojny francusko-pruskiej 1870-71. Uzyskawszy już wcześniej doktora na Sorbonie prowadził prywatną praktykę lekarską przy rue de la Victorie 32. W 1881 wyjechał do Panamy gdzie pracował jako lekarz przy budowie Kanału Panamskiego. Tam rok później zmarł i został pochowany na cmentarzu św. Anny, w listach wielokrotnie wyrażając chęć powrotu do Ojczyzny. Pozostawił spadek w wysokości 2509 franków i 99 centimów.
Strona z 3 < Poprzednia Następna >