Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Powstańcy styczniowi

Szukanie zaawansowane

Wyniki wyszukiwania. Ilość: 87
Strona z 3 Następna >
Bolesław Grzegorz Fiałkowski
Artykuł | Ur. 9.5.1847 Perespa, syn Antoniego, pisarza w dobrach Hagenów i gorzelnika, oraz Antoniny Wodzińskiej. Wg przekazów rodzinnych był "prawnukiem Kościuszki" (czyli jak sądził jego siostry "Julianny" - dotychczas nie zostało to potwierdzone). Po przeniesieniu do Krzywczy, k. Przemyśla i ukończeniu szkoły powszechnej kształcił się na kotlarza. W 1863 wstępuje do powstania wraz z kolegami oraz ojcem. Walczy dzielnie w kawalerii w oddziałach Czachowskiego, Younga, Lelewela, Ćwieka oraz Jagnina. Brał udział w potyczkach i bitwach pod Tomaszowem, Potokami, Biłgorajem, Panasówką, Batorzem, Chełmem, Krasnostawem, Piaskami i Wygodą. Kilka razy ranny. Leczył się m.in. w szpitalu tymczasowym w Przeworsku. 31.1.1864 dostał się do niewoli, więziony w Lublinie skazany na osiedlenie na Syberii do rot aresztanckich do Niżnego Nowgorodu. Trafił do Pskowa. Dzięki wstawiennictwu ks. Ludwika Ruczki, otrzymał pomoc finansową a potem został ułaskawiony (jako poddany austriacki) i powrócił w 2.1866. Podejmował różne prace w tym zarządcy majątków i gorzelnika. Był członkiem Towarzystwa Sztuk Pięknych w Krakowie, Sokoła w Tarnowie i Towarzystwa Gorzelników Polskich. W 1889 rozpoczął pracę w gorzelni Bobrowniki-Bogumiłowice gdzie został kierownikiem. Od 1893 r. dzierżawił majątek Cieklin należący wówczas do Konwentu Norbertanek z Krakowa. Z początkiem 1894 r. zamieszkał z rodziną w Cieklińskim dworze. Niesłusznie posądzony w postępowaniu sądowym w sprawie o podpalenie, chory na serce, zmarł 3.6.1894 w Cieklinie. Został pochowany na miejscowym cmentarzu. Żonaty z Bronisław Dudzińską miał dzieci: Emilię Katarzynę (ur. 23.2.1877 Zadwórze, żonę Kazimierza Łabędzkiego), Jana (mieszkającego Budzie Stalowowolskiej), Kazimierza (ur. 1884 Krystynopol) i Antoniego Bolesława (ur. 2.5.1891 Bobrownie Małe, pułkownika WP, prawd. zamordowanego przez sowietów w 1939, możliwe że w łagrach).
Maciej Gawęda
Ur. 23.02.1838r., Witkowice pow. bialski. Krawiec, zamieszkały w Kurdwanowie Górnym, żonaty, wyznania rzymsko-katolickiego. Od 8 lat nie mieszka z żoną, ponieważ jako mający nadwyrężony wzrok od czasów powstania nie może wieczorami przy świetle pracować i mało zarabiając nie może nie tylko żony ale i siebie utrzymać. Żona pozostaje przy córce i zięciu w Andrychowie. W oświadczeniu o przystąpieniu do Towarzystwa Wzajemnej Pomocy Uczestników Powstania Polskiego 1863/64r. podał, iż przed powstaniem był czeladnikiem krawieckim w Krakowie, natomiast w czasie powstania był szeregowcem przy kosynierach, potem strzelcem, a na koniec był w kawalerii konnej. Najpierw jako kosynier walczył w oddziale Langiewicza, walczył pod dobrami Wielopolskich koło Małogoszcza i Chrobrza. Następnie jako strzelec w oddziale Czachowskiego walczył pod Bielanami (milę od Warszawy) i pod Szczepankowem. Następnie jako strzelec i kawalerzysta konny walczył w oddziale Grelińskiego pod Brodami i dalej jako strzelec pod Gaczami, Ostrołęką (z okolicy otoczonej wodami napadnięty zewsząd od Moskali) w oddziale Kononowicza, na koniec jako strzelec walczył w oddziale Rudowskiego pod Chełmem, Wirem (był ranny – cięty pałaszem w głowę i zraniony w nos przez dragona moskiewskiego - i leżał w lazarecie urządzonym na wsi we dworze około żydowskiej mieściny). Po wyzdrowieniu jako strzelec walczył w oddziale Chmielińskiego pod Oksą. Deklarację podpisał 23.04.1899r.
Walenty Koleczko
weteran 1863r. Uczestniczył w bitwie, pod dowództwem naczelnego wodza Kurowskiego, w mieście Miechowie 17lutego. Następnie pod wodzem Langiewiczem pod Piaskową Skałą, Sosnówką, Chrobrzem i Grochowiskami, gdzie w bitwach tych prawie wszędzie dopomagali żuawi śmierci, pod dowództwem Rochebruna Walczył następnie pod dowództwem Czachowskiego, pod Rybnicą i Jurkowicami.. Bitwa pod Stefanowem 20kwietnia ze znacznym sukcesem. Zabitych zostało moskali kilkudziesięciu - do niewoli wzięto12-tu, wraz z kapitanem Nikiforowem, który przez sąd wojenny, za rozboje, niewinne mordy i palenie miast, skazany został na powieszenie. Z powodu zwycięstwa tego, i powieszenia Nikiforowa moskale zorganizowali wspólną zaciętą akcję bojową przeciw Czachowskiemu, wysyłając coraz to świeże siły zbrojne, ze strony gen. Uszakowa z Radomia i Czengerego z Kielc, które nie dawały powstańcom możności odpoczynku, a nawet przygotowania strawy, że Czachowski wskutek podeszłego wieku był tak zmęczony i z sił wyczerpany, że zaledwie mógł na nogach stać. Postanowiła wtedy rada wojenna, wysłać Czachowskiego za granicę dla poratowania zdrowia, co niebawem się stało. Po nim objął komendę szef sztabu Eminowicz. Po wyjeździe Czachowskiego, co miało miejsce w ostatnich dniach czerwca, aby wyjść z tego gorącego piekła, Eminowicz postanowił ujść w strony Lubelskie, rozpuściwszy poprzednio znaczną część po tutejszych bojach, pozostałych sił zbrojnych i pozostawiwszy przy boku swoim tylko niektórych, w bojach więcej zaprawionych. Przeszli Wisłę, w Puławach i połączyli się z oddziałem Cwieka, pod Wąwolnicą, co pozwoliło pod Depułtyczami, koło Chełma, z moskalami stoczyć zwycięską bitwę. Po bitwie powracają w strony Sandomierskie. Utarczka pod lIżą, wsią Kowale, pod wsią Wirem. Koleczko zistał ciężko ranny koło Zabrodzia, pod Wolbromiem. Po wyzdrowieniu, koło Niegardowa, wysłany na wywiady, przez kozaków ujęty i zbity, a gdyby nie natychmiastowa pomoc ze strony oddziału Chmieleńskiego zostałby powieszony. Dnia 15 grudnia jako chory, wszelkich już sił pozbawiony, prosił pod Bodzichowem, wodza Chmieleńskiego o zwolnienie, co ten ze łzami w oczach, dając mu srebrny medalik na pamiątkę, uczynił.
Strona z 3 Następna >