Portal w rozbudowie, prosimy o wsparcie.
Uratujmy wspólnie polską tożsamość i pamięć o naszych przodkach.
Zbiórka przez Pomagam.pl

Powstanie Styczniowe - uczestnicy

Największa baza Powstańców Styczniowych.
Leksykon i katalog informacji źródłowej o osobach związanych z ruchem niepodległościowym w latach (1861) 1863-1865 (1866)

UWAGA
* Jedna osoba może mieć wiele podobnych rekordów (to są wypisy źródłowe)
* Rekordy mogą mieć błędy (źródłowe), ale literówki, lub błędy OCR należy zgłaszać do poprawy.
* Biogramy opracowane i zweryfikowane mają zielony znaczek GP

=> Powstanie 1863 - strona główna
=> Szlak 1863 - mapa mogił i miejsc
=> Bitwy Powstania Styczniowego
=> Pomoc - jak zredagować nowy wpis
=> Prosimy - przekaż wsparcie. Dziękujemy

Szukanie zaawansowane

Wyniki wyszukiwania. Ilość: 37
Stanisław Basiński
(28.04.1832 Brzeziny - 23.02.1863 Dobra) - powstaniec styczniowy, poległ w bitwie pod Dobrą, wyrobnik Urodził się 28.04.1832 r [4] Brzeziny [2], [4] Ślub - żona Marianna Łotocka po mężu Basińska [2], w 1862 r. lat 39 [3] W 1862 r. wyrobnik lat 29 zamieszkały w Brzezinach, nie umiał pisać. [3] Zmarł 24.02.1863 r Dobra [2] [poległ w bitwie], lat 31 [2], pozostawił po sobie owdowiałą żonę Mariannę z Łotockich [2] Jego zgon w Brzezinach zgłosili: Józef Basiński lat 60 sługa kościelny zam. w Brzezinach i Jan Grunowski lat 56 sługa kościelny zam. w Brzezinach [2] Dzieci: 1__Antoni Basinski - ur 1862 r Brzeziny [3] ślub nr 1 - żona Paulina Gross [8] vel Grouss [9] ślub nr 2 1912 Brzeziny [8] - on wdowiec [8] żona Marianna Najdecka, wdowa po Kazimierzu (jej rodzice: Michał, Franciszka Krobańska) [8] zm. 13.01.1918 r Brzeziny lat 56 [10] Wnuki: 1.1__Antonina Basińska po mężu Olczyk [9] - ślub 1912 Brzeziny [9] ona panna [9] , mąż kawaler Jan Olczyk [9] (jego rodzice: Szczepan Olczyk [9] i Marianna Pora [9]) Rodzeństwo: 1__Franciszka Basińska - ur. ok. 1830 [6] - zm. 1831 r Brzeziny, 1 rok [6] 2__Tekla Basińska - ur. ok. 1836 [7] - zm 18.09.1838 r Brzeziny, 2 lata [7] Rodzice: 2__Józef Basiński [2] - ur. ok. 1803 r [4] - ur. ok. 1803 [5] - w 1832 r szewc zam. w Brzezinach lat 29 [4] - 1863 r zam. w Brzezinach [2] 3__Jadwiga Witkowska [2] 1-vo Matuszewska [5] 2-vo Basińska [5] - ur. ok. 1796 [5] w 1863 r zam. w Brzezinach [2] _ślub 17.11.1829 Brzeziny [5] On kawaler lat 26, czeladnik szewski [5] ona wdowa lat 33 [5] Świadkowie: Piotr Jarzembowski lat 56 garncarz zam. w Brzezinach i Franciszek Witkowski szewc lat 56 zam. w Brzezinach [5] Dziadkowie 4__Jakub Basiński [5] - ur. przed 1783 [wg analizy 5] 5__Elżbieta [5] - ur. przed 1783 [wg analizy 5] __ ślub przed 1803 [wg analizy 5] 6__Franciszek Witkowski [5] - ur. przed 1776 [wg analizy 5] - zm. przed 1829 [5] 7_Agnieszka [5] Czaśnik [11] po mężu Witkowska [5] - ur. ok, 1777 [12] -- zm. 1827 Brzeziny lat 50 zona Franciszka Witkowskiego [12] __ ślub 1797 Brzeziny [11]
Franciszek Dobrowolski
(1830 Suchympum k. Gabina - 1896) - powstaniec styczniowy [1], [2], redaktor naczelny Dziennika Poznańskiego [1], [2] Urodził się 1830 r. Suchympum k. Gabina, na Kujawach, w Królestwie Polskim. [1] "Gimnazjum skończył w Płocku, poczem udał się na uniwersytet w Moskwie, gdzie słuchał prawa. Do służby rządowej wstąpił w roku 1850 i był pewien czas w Warszawie sekretarzem 10-go oddziału rządzącego Senatu. [1] W Moskwie "kolegował się ze znanym petersburskim prawnikiem i krytykiem Włodzimierzem Spasowiczem."[2] "Po uzyskaniu patentu prawniczego wstąpił do służby rządowej w Królestwie Polskim w r. 1850, a odbywszy aplikację sądową, urzędował naprzód w sądzie powiatowym w Kowalu, a następnie w Brzezinach, a później w Warszawie, jako sekretarz dziesiątego rządzącego senatu" [2] "W r. 1863 brał gorący udział w ruchu narodowym: był naczelnikiem powiatu rawskiego, dwakroć członkiem rządu narodowego, a wreszcie ministrem spraw wewnętrznych. Wywieziony do Rosji w r. 1864 , powrócił w r. 1865, poczem schronił się zagranicą, z powodu iż wykryto na podstawie zeznań więźniów w cytadeli wybitną rolę, jaką w organizacji odbywał. [1] "Aresztowany 1 marca 1864 r wywieziony został na wygnanie do gubernii wproneskiej, do miasta Nowochopiórska, skąd pozwolono mu wrócić we wrześniu 1865 r. Wskutek zeznań aresztowanych w cytadeli warszawskiej, wykryto jego wybitne działanie podczas powstania. Zagrożony ponownym aresztowaniem i prawdopodobnie daleko surowszą karą, aniżeli niąbyła pierwsza, emigrował za granicę Królestwa Polskiego i osiadł w Dreźnie, gdzie zajmował się lekcjami języka i literatury polskiej. W r. 1870 uzyskał w Dreźnie obywatelstwo saskie. W kolonji polskiej w stolicy Królestwa saskiego wkrótce zajął wybitne stanowisko i zawiązał ścisłe stosunki przyjacielskie z Józefem Kraszewskim. Tutaj rozpoczął także swoją działalność publicystyczną. Z pod jego pióra wychodziły w tym czasie znakomite korespondencje Dziennika Poznańskiego o stosunkach rosyjskich, których wybornym był znawcą. "[2] W r. 1870 otrzymał obywatelstwo saskie w Dreźnie i zawiązał stosunek przyjacielski z Kraszewskim. Za tegoż tadą powierzono mu w r. 1871 redakcję "Dziennika Poznańskiego" i na tem stanowisku śmierć go zaskoczyła".[1] "Człowiek niezmiernie czynny i pracowity był do końca życia sekretarzem Centralnego komitetu wyborczego za W. Ks. Poznańskie, do niedawnego czasu był prezesem komitetu wyborczego na miasto Poznań, był współzałożycielem i członkiem dyrekcji Tow. Pomocy Naukowej dla dziewcząt polskich, należał przez lat 25 do najstarszego towarzystwa polskiego w Poznaniu, Towarzystwa Przemysłowego, był członkiem "Stelli" i "Koła śpiewackiego polskiego", które go w uznaniu zasług odznaczyły godnością członka honorowego , od lat trzynastu bezinteresownie zarządzał Teatrem polskim w Poznaniu, od lat kilkunastu urządzał "Gwiazdkę" dla biednych dzieci i był inicjatorem polskich kolonij wakacyjnych w Poznaniu i zajmował się wysyłką dzieci poznańskich na kolonie wakacyjne przez lat 13." [1] Zmarł 11.07.1896 r w Poznaniu [2] Pochowany na Cmentarzu Zasłużonych Wielkopolan w Poznaniu. [3]
Jan Gadomski
( 1841- 1863) - powstaniec styczniowy [1], poeta [1] Ur. 26.04.1841 r. [1], [3] we wsi dziedzicznej Smoszów [1] vel Smoszewo par. Chociszewo [4] pod Zakroczyniem w guberni Płockiej [1] Ukończył 8-klaoswe ginazjum realne w Warszawie w 1860 r. ; jego kolegą był Stanisław Teofil Rybicki (autor książki wspominającej Jana Gadomskiego) [1] Po skończeniu gimnazjum Jan Gadomski chciał wstąpić na wydział historyczny uniwersytetu, lecz ojciec wysłał do na nauki przyrodzone na uniwersytecie w Petersburgu, dokąd wyjechał razem ze swoim przyjacielem Ferdynandem Dolińskim [1] Wiersze jego zostały opublikowane w 1917 r wraz ze wspomnieniem o nim : Rybicki, Stanisław "Teofil Jan Gadomski nieznany poeta - powstaniec poległy w 1863 r " wyd. 1917, dostępne w bibliotekach cyfrowych. W 1863 r Jan Gadomski wyjechał w łęczyckie i po przygotowaniach wstąpił do oddziału powstańczego formowanego przez Dra J. Dworzaczka (z Łęczycy). [1] "Oddział ten nie majacy prawie bronni i amunicji, formujący się zaledwie, a złożony przeważnie z mieszczan zgierskich i oficjalistów fabrycznych lub dworskich, niespodziewanie zaskoczony został w lesie pod wsią Dobrą, przez przeważające siły rosyjskie i doszczętnie rozbity. " [1] Zmarł - poległ 24.02. 1863 r w bitwie pod Dobrą, broniąc sztandaru, razem ze swoim przyjacielem Władysławem Płachcińskim [1], lat 22 [10], uczeń Szkoły Głównej w Warszawie zmarł w Dobrej [10] Pochowany na cmentarzu parafialnym w Brzezinach [obecnie pow. brzeziński, woj. łódzkie] w zbiorowej mogile poległych powstańców styczniowych. [2] Rodzeństwo 1___Józefa Zofia Gadomska - ur 05.06.1843 Smoszewo par. Chociszewo [5] 2___Tekla Irena Gadomska - ur 20.09.1844 Smoszewo par. Chociszewo ale akt urodzenia w księdze z 1850 r. [6] Rodzice: 1___Wincenty [1] Józef [9] Gadomski [1] - ur. ok. 1800 Warszawa [7] - 1 ślub 1827 r Płock św. Bartłomieja [9] 1 (żona Justyna Marianna Olimpia Rybicka [9]) - w 1841 dziedzic wsi Smoszewo tam zamieszkały, lat 41 [3] - zm. 30.11.1864 r Smoszewo par. Chociszewo, wdowiec lat 64, dziedzic dóbr Smoszewo, syn Jana i Barbary z Kwiatkowskich [7] 2___Paulina [1] Józefa Anna [8] Lasocka po mężu Gadomska [1] - ur. 1804 [8] ok. 1805 [4] Małżyn [4], [8] ___ślub 22.06.1839 r Chociszewo [4] m. Smoszewo [4], on lat 39 wdowiec po Justynie Rybieskiej, wielmożny, zam. w Warszawie przy ul. Nowomiejskiej, w parafii św. Jana [4] ona panna lat 34 ur. Małżyn [4] Dziadkowie: 1.1__Jan Gadomski [4] - w 1827 - 1839 r zam. w Kutnie [4] , [9] 1.2__Barbara Kwiatkowska po mężu Gadomska [4]- w 1827 - 1839 r zam. w Kutnie [4], [9] ____ślub 2.1.___Paweł Lasocki [4] - wielmożny, w 1839 r zam. w Smoszewie [4] 2.2___Anna [4] - wielmożna, w 1839 r zam. w Smoszewie [4] __ślub
Ignacy Harde
Urodził się 1 lutego 1847 roku w rodzinie ziemiańskiej. Pochodził z Woli Miłkowskiej koło Warty. Podobno jego ojciec był żołnierzem wojsk napoleońskich. Ignacy miał 16 lat, gdy wybuchło Powstanie Styczniowe. Zgłosił się na ochotnika do jednego z oddziałów powstańczych, które formowały się w Łodzi.w okolicach dzisiejszego parku Julianowskiego, zaczęto tworzyć oddział powstańczy. Wiele wskazuje , że jego członkiem został Ignacy Harde. Oddział liczył około 3 tys. ochotników, w tym 750 chłopów z podłódzkich wsi. Początkowo na jego czele stanął J. Fijałkowski. Ale wkrótce dowództwo objęli ks. Józef Czajkowski oraz Piotr Tampicki. Ks. Czajkowski był wikarym w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przy pl. Kościelnym. Wieczorem 31 stycznia 1863 roku, powstańczy oddział zebrał się w lesie radogoskim. Sformowano dwie kompanie - strzelecką i kosynierską. Następnie ks. Czajkowski odczytał Manifest Rządu Narodowego i dekrety o uwłaszczeniu chłopów. Potem odebrał od powstańców przysięgę, po czym wręczył im sztandar. Następnie śpiewając „Jeszcze Polska nie zginęła” oddział powstańców opuścił las radogoski i ruszył w kierunku Łodzi. Powstańcy zdjęli z ratusza orła rosyjskiego, a na drzwiach umieścili tekst Manifestu Rządu Narodowego, wzywający cały naród do boju. Stamtąd przeszli ul. Piotrkowską do siedziby niemieckiego towarzystwa strzeleckiego, gdzie zarekwirowali 72 sztucery. Potem okazało się, że z broni ktoś wcześniej wymontował kurki i sztucerów nie można było używać. Powstańcy zaczęli zbierać konie z łódzkich fabryk, a w Banku Polskim wypłacono im blisko 20 tys. rubli. Kronikarze zanotowali, że 1 lutego, około godz. 4 nad ranem powstańcy opuścili Łódź. Skierowali się do lasów rossoszyckich. Chcieli się połączyć z oddziałem Józefa Oxińskiego, dowodzącego grupą partyzantów z Sieradza. Ale zostali rozbici pod Wronowicami. Po tym wydarzeniu łódzcy powstańcy rozproszyli się. - Część walczyła potem z Rosjanami w oddziałach m.in na Mazowszu - opowiadała nam dr Sylwia Wielichowska, kierownik działu historycznego Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi. - Ale w Łodzi szybko sformowano kolejny oddział, w lesie łagiewnickim. Liczył około 500 ludzi. Na jego czele stanął Józef Sawicki. Uchodził za radykała, miał rewolucyjne poglądy i należał do tzw. frakcji czerwonych. Poglądy sprawiły, że został zdymisjonowany. Dowódcą tego oddziału został lekarz z Łęczycy Józef Dworzaczek. Niestety Dworzaczek, w przeciwieństwie do Sawickiego nie miał zdolności wojskowych, dowódczych. Oddział Dworzaczka, który liczył 400-500 powstańców, przez dwa tygodnie stacjonował w lasach w okolicach Dobrej. Wyliczono, że ponad stu partyzantów z tego oddziału pochodziło z Łodzi: 76 czeladników, 39 robotników, 20 majstrów, a także kilkunastu inteligentów. Zanim łódzcy powstańcy stoczyli bój pod Dobrą, przemaszerowali do Brzezin, Strykowa, a potem do Łodzi. Ks. Wojciech Jakubowski, proboszcz parafii WNMP wręczył im i poświęcił sztandar, które wyhaftowały łódzkie kobiety. Potem pobłogosławił powstańców. - Przyjmował go proboszcz miejscowy z wikariuszami w otoczeniu bractw, cechów rzemieślniczych z chorągwiami - tak wspominał po latach świadek tamtych wydarzeń. - Cała prawie ludność miasta była na ulicach. Przed kościołem oddział się zatrzymał. Proboszcz powitał go krótką gorącą przemową, poświęcił sztandar z Matką Boską i pobłogosławił wojsko i lud. Lud był żywo przejęty uczuciem patriotycznym, szczerze i ochoczo witał i podejmował żołnierzy. Jak jednak twierdzą dziś historycy, ta manifestacja sprawiła, że wojska rosyjskie ściągnęły błyskawicznie posiłki z Piotrkowa Trybunalskiego, które starły się z powstańcami niedaleko Dobrej. Do bitwy doszło 24 lutego 1863 r. Zaczęła się w godzinach południowych i trwała do ok. godz. 17. Powstańcy zostali okrążeni. Świadkowie wspominali potem, że ostatnia faza bitwy, była rzezią Polaków.
Karol Murzynowski
Herbu Ogończyk. (1829 lub 1831 Dębołęka - 1907 Głowno) - Powstaniec 1863 r. Urodził się 06.01.1831 r [1] lub w 1829 r w majątku rodzinnym Dębołęce w ziemi sieradzkiej [6] "Syn Andrzeja Murzynowskiego, pułkownika wojsk polskich, jednego z tych marzycieli, którzy podążyli na wezwanie Napoleona I i walczyli w dalekich krajach do ostatka w imię idei i nadziei, które się nigdy nie ziściły i nie miały i dopiero wtedy miecz swój złamał, gdy korpus Giełguta w 1831 r został rozbrojony" [6] Ślub 11.05.1856 r w Szymanowicach w Wielkopolsce [3], Żona - Jadwiga Gątkiewicz [2] , [3] córka Wincentego Gątkiewicza i Izabeli Bronikowskiej [3] Powstaniec 1863 r. [6] Jako powstaniec styczniowy był w czerwcu 1863 r ścigany listem gończym, wystawionym przez władze zaboru austriackiego: "Do ściganych listami gończymi jako podejrzanymi o zamierzoną zdradę stanu należą: (...) Karol Murzynowski, ranny pod Ignacewem w lewe ramię kulą karabinową, a niedawno pielęgnowany w Żegocinie skąd znikł" [11] "To też nic dziwnego, że syn napoleończyka, ś.p. Karol Murzynowski, z tą samą nadzieją wstąpił w szeregi powstańców w 1863 r., a opuścił je dopiero wtedy, gdy w bitwie pod Ignacewem w Konińskim, jako ciężko ranny, został wyjęty z placu boju. Kula nieprzyjacielska strzaskała mu obojczyk przy rozwożeniu rozkazów swego wodza, jako jego adiutant. Odtąd widzimy do znów gospodarującego w swoim majątku Ruda w Kaliskiem, co trwało z górą przez 40 lat". [6] Bitwa pod Ignacewem rozegrała się 8 maja 1863 r. Była to jedna z największych bitew Powstania Styczniowego. Oddziałem ok. 1100 powstańców dowodził Edmund Taczanowki. "Mimo, to, że skończył Marymont, gospodarstwo nie buło odpowiednim terenem dla jego zdolności, a gdyby był złamał ów przesąd dawniej panujący, że syn obywatela ziemskiego nie powinien był być nikim innym tylko rolnikiem, niezawodnie bylibyśmy do wiedzieli na katedrze profesorskiej, ku czemu niezaprzeczenie miał zdolności, przygłoszone w ciszy wiejskiej. " [6] "Ostatnie lat 7 przeżył w Łodzi. " [6] "Odszedł przyjaciel młodych i osierocił oprócz ukochanej żony, Jadwigi z Gątkiewiczów, z którą przeżył 51 lat, wiele innych serc, odszedł prawie z temi wyrazami na ustach: "więc mi nie sądzono, abym dożył lepszej jutrzenki dla kraju". [6] Zmarł 05.08.1907 [1], [2], pochowany na Cmentarzu Parafialnym św. Jakuba Apostoła w Głownie [1] Rodzeństwo: 1____Waleriana Murzynowska 1-vo Zakrzewska – ur 1833 Brzeźnio [obecnie woj. łódzkie] [4] - ślub 1856 Brzeźnio akt nr 3 2____Konstanty Murzynowski [5] Dzieci: 1__Jadwiga Józefa Murzynowska - ur 10.03.1857 Ruda Wieczyńska par. Szynamowice , urodzenie zgłosił jej ojciec, Karol Murzynowski dzierżawca Rudy lat 27 [10] Rodzice: 1____Andrzej Murzynowski [2] - ur we wsi rowy w Guberni Lubelskiej [9] - pułkownik Armii Królestwa Polskiego [6] ślub nr 1 z Jadwigą Gątkiewicz (zm, 05.01.1829) , ślub nr 2 jako wdowiec z Honoratą Gątkiewicz [7] - zm. 29.07. 1859 Dwór Stolec par. stolec, pułkownik byłych wojsk polskich, pozostawił owdowiałą żonę Helenę z Gątkiweiczów [9] zgon zgłosił Konstanty Murzynowski dziedzic dóbr [9] 2____Honorata Gątkiewicz 1-vo Murzynowska 2-vo Murzynowska [2] – ur. Chwaliszew Wielki w Księstwie Poznańskim [5] – ślub nr 2 jako wdowa po Feliksie Murzynowskim (zm, 1832 Dębołęka par. Brzeźnio, dziedzic Dębołęki [8]) - zm. 1860 Sieradz, jako wdowa lat 66 [5], zgon zgłosił Konstanty Murzynowski (syn, dziedzic dóbr S....) [5] ślub__1833 r Brzeżnio [7] Dziadkowie 1.1__Wawrzyniec Murzynowski [7] 1.2__Helena Gumińska [7] ślub__ 2.1__Tomasz Gątkiewicz [7] 2.2__Karolina Korytowska [7] ślub__
Władysław Płachciński
(ok. 1843 - 23.02.1863 Dobra) - powstaniec styczniowy [1], [2] Urodził się ok. 1843 r. w Kaliszu [3] Zmarł - poległ 24.02. 1863 r w bitwie pod Dobrą, broniąc sztandaru, razem ze swoim przyjacielem Janem Gadomskim [1], lat 20 [3], uczeń Szkoły Głównej w Warszawie zmarł w Dobrej [3] Zgon zgłosił Kazimierz Cosnowski emeryt były rewizor skarbowy lat 62 zam. w Brzezinach [3] i Piotr Klembowski organista w kościele w Brzezinach lat 28 zam. w Brzezinach [3] Pochowany na cmentarzu parafialnym w Brzezinach [obecnie pow. brzeziński, woj. łódzkie] w zbiorowej mogile poległych powstańców styczniowych. [2] Rodzeństwo 1.1__Emilia Kazimiera Płachcińska - ur 1843 Kalisz św/ Mikołaja [6], jej rodzice Rafał urzędnik komory konsumowej [6] i Emilia Sosnowska [6] 1.2__Kazimiera Płachcińska po mężu Rogozińska - ur. Kalisz [4] - ślub 1864 r Brzeziny [4] , ona panna lat 21 mieszkająca z matką [4] , mąż Henryk Rogoziński [4] dzierżawca probostwa [4] kawaler lat 32 [4] ur. w Modrzewiu powiat opoczyński [4] (jego rodzice: Aleksander Rogoziński [4] i Emilia Turska [4]) 2__Maria Wiktoria Płachocińska - ur 08.09.1846 Warszawa św. Andrzej [10] - urodzenie zgłosił jej ojciec oraz jej dziadek Kazimierz Cosnowski urzędnik Rządu Gubernianego Warszawskiego [10]. Rodzicami chrzestnymi zostali: Wiktor Bernowski plenipotent dóbr Krasnej i Eleonora Budziszewska wdowa po urzędniku oraz Adam Podczaski urzędnik i Franciszka Cosnowska żona urzędnika. [10] 3__Faustyn Płachciński - ur. 15.02.1849 Warszawa św. Andrzej [7] - ślub 09.04.1877 Brzezny [5] żona Apolonia Dziewańska [5] (jej rodzice: Marceli Dziewański [5] i Anna Waszelewska [5]) - zm. 1914 Warszawa-Wola św. Stanisław [9] lat 66 [9] pozostawił żonę [9] Rodzice: 1__Rafał Płachciński [3] - ur ok 1813 r [8] - w 1849 r. zam. w Warszawie [7] przy ul. Ogrodowej nr 832, urzędnik Sądu Gubernianego Warszawskiego lat 35, pozostawił owdowiałą żonę Emilię z domu Cosnowską [7] - zm. 09.11.1850 r Warszawa ul. Ogrodowa 832, lat 37 urzędnik Rządu Gubernianego Warszawskiego [8] , zgon zgłosili Ignacy Stępowski urzędnik Rządu Gubernianego Warszawskiego [8] i Kazimierz Cosnowski urzędnik Rządu Gubernianego Warszawskiego [8] 2__Emila Cosnowska (?) [3], [4], [5], [7] vel Sosnowska [6] po mężu Płachocińska [3] - ur. ok. 1823 [7] - w 1849 r zam. w Warszawie, lat 26 [7] - w 1863 r. zam. w Brzezinach [3] ___ślub przed 1843 r [6] Dziadkowie 1.1__Jan [11] Bogumił [8] Płachociński [8], [11] - ur. przed 1790 [11] 1.2__Anastazja Stanisławska po mężu Płachocińska [8], [11] - ur. przed 1790 [11] ___ślub 16.09.1812 r Jeziorsko [obecnie pow. sieradzki, woj. łódzkie] [11], on z m. Kępno [11] ona z m. Maszew [11] 2.1__Kazimierz [10] Cosnowski [3], [4], [5], [7], [10] - ur ok. 1797 w Częstochowie [12] - urzędnik Rządu Gubernianego Warszawskiego [10] - zm. po 1850 [wynik analizy 8] , ślub nr 2 1852 r Brzeziny , on wdowiec lat 55 kontroler skarbu okręgu brzezińskiego zam. w Brzezinach na folwarku Kozłowizna, żona nr 2 Teofila Bernawska 1-vo Kraszkowska , wdowa lat 35, właścicielka dóbr Bidowizna (?) w powiecie opoczyńskim (jej rodzice Wiktor Bernawski i Marianna Sulewicka [12]) 2.2__Franciszka Bernowska [12] __ślub przed 1823 [wynik analizy 7] Pradziadkowie: 1.1.1__Maciej Płachociński [11] 1.1.2__Elżbieta [11] __ślub przed 1790 [11] 1.2.1__Józef Stanisławski [11] 1.2.2__Katarzyna Woytaskówna [11] __ślub 2.1.1.__Józef Cosnowski [12] 2.1.2__Anna Stawiarska po mężu Cosnowska [12] __ślub przed 1797 [12] 2.2.1__ 2.2.2__ __ślub
Józef Skrzyński
Urodził się w roku 1833 w Czołowie w Królestwie Polskiem, majątku rodziców, Jana Nepomucena i Magdaleny z Buthnerów Zawadzkich małżonków Skrzyńskich. Utraciwszy wcze śnie rodziców, wychowywał się w Poznaniu w domu wuja swego. Po wyjściu z gimnazyum Ś. Maryi Magdaleny poświęcił się zawodowi gospodarczemu, kształcąc się w znamienitej szkole turewskiej pod kie runkiem generała Dezyderego Chłapowskiego. Na hasło powstania nie wahał się ani chwili i jeden z pierwszych Wielkopolan chwycił zabroń. Mianowany dowódzcą ruchomego oddziałku konnego, okazał niezwykły talent do prowadzenia partyzantki i zjednał sobie pochwały rządu na rodowego. Wciąż niepokojąc nieprzyjaciela, co chwila staczał z nim po myślne dla oręża polskiego utarczki. „Dnia 9 lipca opowiada świadek naoczny, oficer 2 plutonu — bił się w Łęczyckiem, zbliżając się do mia steczka Główny. Po drodze uwiadomiony o zajęciu tegoż miasteczka przez Moskali, postanowił ominąć ich i przejść bokiem przez las. Było to 11 lipca. Wtem znienacka przy końcu lasu napada nań pół sotni kozaków i zpoza chojenek obrzuca go gradem kul. Następuje zamie szanie i 1 pluton oddziela się od drugiego. Skrzyński wszelako me traci przytomności i komenderuje: w lewo! t. j. na pole. Ale tylko oficerowie i 24 szeregowców idą za nim, reszta pierzcha, mianowicie dwa ostatnie plutony, zamiast uderzyć na wroga, którego miały z frontu, rozsypują się. Skrzyński wraz z garstką wiernych robi zwrot, przy puszcza szarżę, rozbija kozaków i pędzi ich przez pole, wszakże widząc nadjeżdżającą na podwodach z miasteczka piechotę moskiewską, wstrzymuje pogoń i wraca na miejsce pierwszego spotkania. Tu traci 2 i 1/2 godziny na bezowocnem szukaniu reszty swego oddziału. Moskale tym czasem w pół sotni kozaków i sotnią piechoty zbliżają się do ataku. Skrzyński z 28 ludźmi cofa się w porządku, gdy przy przekroczeniu szerokiego rowu koń pod nim pada i łamie nogę. Spostrzegłszy to towarzysze jego, stawają frontem do nadbiegających kozaków i wystrzałami z rewolwerów powstrzymują ich tak długo, dopóki wódz podanego mu drugiego konia nie dosiada, poczem znów zwolna się cofają. Na nieszczęście kula nieprzyjacielska rani Skrzyńskiego ciężko w rękę, który z konia spada. Po raz wtóry zatrzymuje się garstka wiernych, wymierzając celną broń przeciw następującym kozakom. I znów dosiada Skrzyński konia, jeszcze jedna salwa do kozaków, na lewo w tył zwrot i dalszy odwrót w zupełnym porządku. Ale drugi strzał przeszywa Skrzyńskiemu drugą rękę, a w kilka minut później dostaje postrzał w piersi, który go zwala z konia. Nasi po raz trzeci stają w pobliżu stacyi kolei żelaznej Rogdy, lecz w tej samej chwili dopada kozak i spisą przebija na wylot leżącego Skrzyńskiego... Już tylko skinieniem ręki żegna towarzyszów i dostaje się do niewoli na wpół nieżywy. Jeden z piechurów moskiewskich chce go dobić bagnetem, ale go odtrąca ma jor, który zaledwie sam nie przypłaca swego szlachetnego czynu życiem. Rozjuszony bowiem żołdak rzuca się nań, wołając: „Oddaj broń, skoro nie umiesz służyć!“ Wszelako nie zamordowano Skrzyńskiego, ale dzięki staraniom w'sponmionego majora rosyjskiego, opatrzono jego rany. Pomimo strasznych cierpień, gdy odzyskał przytomność, odezwał się do otaczających go oficerów rosyjskich w te słowa: „Nie mam żalu do was — wy bronicie cara, lecz patrzcie, jak słodko jest umierać za Ojczyznę!“ — To truło ostatnie jego chwile, że tak sromotnie opuściły go dwa plutony jego jazdy. Dla ich odszukania stracił półtrzeciej godziny, które mógł użyć do odwrotu. Ale gdy towarzysze jego robili mu przedstawienia, by o własnem myślał ocaleniu: „Cóżby — rzecze — powiedziały matki i siostry nasze, iżem zgubił ich synów i braci, mej pieczy powierzonych... Raczej dam się rozsiekać, a o losie ich zapewnionym być muszę.“ — I padł bohater ofiarą swego poświęcenia!... Zażądał spowiednika, a przyjąwszy Sakramenta ŚŚ., w pięć minut du cha wyzionął. Pogrzebany w miasteczku Brzezina w województwie rawskiemu