Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Moi Dziadkowie Malwina oraz Hieronim Piotrowscy

26.10.2011 12:35
Witam!
Moi Dziadkowie Malwina oraz Hieronim Piotrowscy żyli w wielkiej przyjaźni z Rodziną Soltanów zarówno w przedwojennym Wilnie jak i powojennej Warszawie.
Zachowało się w moim archiwum wiele zdjęć z okresu przedwojennego jak i wspanałych wspomnień w pamiętniku mojej Mamy .

Odpowiedzi (3)

26.10.2011 18:25
Witam
Szanowna Pani Ewo, jestem głodny wiedzy którą Pani posiada ,jakie były to osoby którzy Sołtanowie.
Pamiętnik musi być skarbnicą wiedzy, proponuję podzielić się posiadanymi zdjęciami i słowem pisanym z pamiętnika..
Z pewnością skorzysta z tego wiele osób naszej rodziny.
Zdjęcia można umieścić w bazie fotografii, jeżeli Pani nie posiada doświadczenia w tej sprawie to proszę przesłać na mój adres: (usunięty, regulamin forum, kontakt na pw)
Zdjęcia teksty jeżeli takie otrzymam będą miały podane źródło pochodzenia to znaczy Panią.
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy
27.10.2011 11:24
Szanowny Panie Jerzy!
Dziękuję za odpowiedź.Nie miałam szczęścia poznać pana Hrabiego /tak figuruje w pamiętnikach Mamy/. Znałam osobiście Jego synów Aleksandra oraz Bogdana.
Wuj Aleksander był artystą grafikiem, jak i Jego żona.Zachowały się piękne portrety pana Hrabiego z moją Mamą ,wykonane w wileńskiej pracowni fotograficznej Bułhaka, Jego niezwykłe listy pisane do Małej Kasiutki/ tak się do niej zwracał/wysyłane już z przedwojennej Warszawy ect.
Pozdrawiam i mam nadzieję na kontakt.
Ewa Wędzikowska
e-mail: (usunięty, regulamin forum, kontakt na pw)
27.12.2011 10:52
Dzień dobry!
Mój wpis to jedynie krótka informacja odnośnie książki, stanowiącej wspomnienia autora, absolwenta przedwojennej ASP w Warszawie.Ciekawie opisuje barwne życie studenckie jak również kulturalne przedwojennej Warszawy.Na łamach tej publikacji odnalazłam bardzo pozytywnie przedstawione sylwetki Wuja Aleksandra Sołtana oraz przedwojennego wojewody Władysława Sołtana.
Chodzi o ,,Budę na Powiślu,, autorstwa Włodzimierza Bartoszewicza.
Mój problem to gapiostwo. Przypuszczam, iż błędnie interpretowałam kody dwukrotnie. Trzecie podejście uważałam za sukces, ale również się nie udało.
Proszę, jeśli uzna pan za celowe i interesujące umieścić tę notatkę w moim imieniu.
Posiadam piękne litografie Wuja Sołtana, oraz prace olejne.Widziałam za Jego życia niezwykłe grafiki z Powstania Warszawskiego oraz zrujnowanej Warszawy. Nie wiem czy doczekały się wydania albumowego.
Pozdrawiam i dziękuję za ciepłe przedświąteczne słowa
Ewa Wędzikowska