Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Frąckowiak Ignacy

25.02.2015 19:29
Mój dziadek Ignacy Frąckowiak ur. 9 lipca 1903 r w Chwałkowie, syn Franciszka i Marianny, ojciec Marii, Jana, Janiny i Cecylii. Prowadził przed wojną cukiernię i sklep w Dolsku. Walczył w kampanii wrześniowej. Został ranny pod Kutnem. Więzień stalagu. Podobno uciekł z obozu i trafił do partyzantki w Lasach Janowskich. Złapany przez Rosjan trafił do obozu. Ślad po nim zaginął. Moja mama szukała go przez wiele lat. Trafiła na kilka osób o tym samym nazwisku, ale daty urodzin się nie zgadzały. Może ktoś ma w rodzinie Frąckowiaków. Dziadek miał liczne rodzeństwo, o którym niestety nic nie wiem.

Odpowiedzi (10)

27.02.2015 15:45
Witam

Metryka urodzenia Ignacego Frąckowiaka, metryka ślubu Franciszka Frąckowiaka z Marianną Wawrzyniak oraz inne metryki tej rodziny znajdują się w A.P. w Poznaniu i A.A. w Poznaniu. Miałem okazję przeglądać te księgi i wpisy dotyczące tej rodziny.

Pozdrawiam

J. Tadeusz
tel. 694259296
27.02.2015 16:24
Bardzo dziękuję za cenne dla mnie informacje. Posiadam metrykę ślubu Ignacego Frąckowiaka z Marianną Strabel (rodzice mojej Mamy). Teraz oczywiście postaram się jak najszybciej dotrzeć do wskazanych dokumentów. Nie mieszkam w Polsce, więc korzystam głównie z wyszukiwarek dokumentów np. Projekt Poznań. Podczas najbliższego pobytu w Polsce (w maju) mam zamiar poszperać w archiwach. Chętnie zadzwonię wtedy. Mogę?

Pozdrawiam
Alina
16.03.2015 16:31
Nazwisko Frąckowiak występuje w Mórce. Może to jakiś trop? A Strabel na pewno w Śremie. Moja Mama czasem wymieniała to nazwisko, to byli jacyś znajomi albo krewni mojej dalszej rodziny.
16.03.2015 19:58
Do Mórki moja Babcia została wysiedlona podczas wojny, ale nie wiedziałam, że mieszkają tam Frąckowiaki. W Śremie i najbliższej okolicy znalazłam kilku moich przodków, także Strablów, pewnie mieszkają tam ich potomkowie. Sprawdzę. Bardzo dziękuję za podpowiedzi. Pozdrawiam
17.03.2015 13:13
Jolanta F. (Mórka)-nasza klasa jest z tych F. o których myślę. Jej ojciec Jan może coś wie (?).
17.03.2015 13:50
Dość dużo już wiem o przodkach mojego dzadka Ignacego F. Niestety nadal nie mogę znaleść śladów jego samego. Cały czas liczę na to, że jednak ktoś go pamięta i dowiem się, gdzie zginął
31.05.2015 00:04
Mój dziadek Ignacy Frąckowiak ur. 9 lipca 1903 r w Chwałkowie, syn Franciszka i Marianny, ojciec Marii, Jana, Janiny i Cecylii. Prowadził przed wojną cukiernię i sklep w Dolsku. Walczył w kampanii wrześniowej. Został ranny pod Kutnem. Więzień stalagu. Podobno uciekł z obozu i trafił do partyzantki w Lasach Janowskich. Złapany przez Rosjan trafił do obozu. Ślad po nim zaginął. Moja mama szukała go przez wiele lat. Trafiła na kilka osób o tym samym nazwisku, ale daty urodzin się nie zgadzały. Może ktoś ma w rodzinie Frąckowiaków. Dziadek miał liczne rodzeństwo, o którym niestety nic nie wiem.


Pani Alino !
Proszę zajrzeć na stronę www.straty.pl . Jest tam oto następująca informacja o Ignacym Frąckowiaku :

DANE OSOBOWE

nazwisko FRĄCKOWIAK
imię IGNACY
imie ojca FRANCISZEK
imie matki MARIANNA
data urodzenia 1903-07-09
miejsce urodzenia CHWAŁKOWO

INFORMACJE O PRZEŚLADOWANIACH


Źródło: Urząd do spraw kombatantów i osób represjonowanych


uwięziony przeżył
rodzaj uwięzienia obóz koncentracyjny
miejsce osadzenia OBÓZ KONCENTRACYJNY
data osadzenia 1941-05-01
data zwolnienia 1941-05-01

Może warto by napisać do Urzędu ds. kombatantów i osób represjonowanych . Kto wie czy nie mają więcej informacji na temat Ignacego .

pozdrawiam - Zofia
31.05.2015 12:15
Droga Pani Zofio!

Bardzo dziękuję, za zainteresowanie się sprawą.
Informacje, które Pani podała są mi znane, ale niestety sprzeczne z informacjami, które uzyskaliśmy od Międzynarodowego Czerwonego Krzyża, z których wynika, że dziadek zginął w obozie w Mauthausen.
Zastosuję się do Pani rady i napiszę do Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.

pozdrawiam setrdecznie

Alina
2.06.2015 01:39
Szanowna Pani Alino !

Mam nadzieję , że w końcu uda się Pani trafić na wiarygodny ślad dziadka . Dla Pani jak i dla rodziny jest ważne , by poznać wojenne losy bliskiej osoby. Sadzę , że Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych mógłby posiadać wiedzę na ten temat , skoro z tego właśnie Urzędu pochodzą dane opublikowane na stronie www.straty.pl .
Proszę nie zrażać się trudnościami . Z własnego doświadczenia mogę potwierdzić , że w poszukiwaniach przydają się choćby najmniejsze tropy . Słałam listy do wielu instytucji , m.in. do Polskiego Czerwonego Krzyża , do Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach , do Centralnego Archiwum Wojskowego w Warszawie i wielu innych . I tak po nitce do kłębka , aż w końcu otrzymałam dokumenty dotyczące poszukiwanej osoby. Otrzymałam nawet akt zgonu z Wielkiej Brytanii oraz kopie teczki personalnej . Pomocne bardzo jest także Centralne Archiwum Wojskowe . Napisałam do tego Archiwum właściwie nawet nie licząc na pozytywny rezultat . Jakież było moje zaskoczenie a zarazem wielka radość , gdy po ok. dwóch miesiącach otrzymałam za zaliczeniem pocztowym kserokopie interesujących mnie dokumentów .

Ze swej strony , jeśli natknę się na choćby nawet najdrobniejszą informację o Pani dziadku Ignacym , natychmiast napiszę .

pozdrawiam Panią serdecznie - Zofia
2.06.2015 08:42
Droga Pani Zofio!

Bardzo dziękuję za pomoc. Napiszę do wszystkich tych instylucji.
Obecnie sprawdzam ślad związany z Mauthausen. Wysłałam wymagany formularz i czekam na odpowiedz. Z zachowanych przez moją Babcię zdjęć, które poznaliśmy dopiero po śmierci Babci, ustaliliśmy, że Dziadek był w oflagu w pobliżu Frankfurtu. Nie wiemy, który to Frankfurt, bo w jednym i drugim były oflagi. Ten ślad dopiero sprawdzam. Może Centralne Archiwum Wojskowe będzie miało informacje na ten temat
Szkoda, że tak późnio zabrałam się za poszukiwania, ale wcześniej robiła to moja Mama, a ja się nie wtrącałam. Teraz Mama straciła nadzieję, a ja chciałabym bardzo poznać losy mojego dziadka.

Jeszcze raz dziękuję i serdecznie pozdrawiam

Alina