Wysłany z Siedlec pułkownik baron v. Brinken natarł w okolicy Żelechowa na oddział Jankowskiego. W krwawej utarczce piechota odcięta została od jazdy, lecz po kilku dniach udało się Jankowskiemu zebrać ponownie rozbity oddział, uszczuplony o kilkudziesięciu zabitych i podobno 39 wziętych do niewoli.