Pod Sulisławicami koło Uniejowa przednie straże Jeziorańskiego, idącego Langiewiczem ku Pieskowej Skale, starły się z forpocztami moskiewskiemi, które musiały cofnąć się do Miechowa. [Ziel.]
Relacja Aleksandra Zdanowicza Wędrówka nasza trwała około tygodnia, zanim przybyliśmy na nocleg do zamku Pieskowej Skały. W czasie pochodu raz jeden tylko przechodząc przez głęboki jar, pod Suleszowicami, o kilka wiorst na zachód od Miechowa, kawalerya nasza miała utarczkę z kozakami, z których jednego chwyciła. [Od Małogoszcza do Goszczy, w: W 40 rocznicę Powstania Styczniowego]