Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Jastrzębna 19.04.1863

Id
509
Data
19.04.1863
Miejsce
Jastrzębna
Region
Augustowskie
Zdjęcie
brak
Inne nazwy
Lipsk, Augustowskie lasy, Giedzie, Zaletniki
Artykuł
brak
Opis
Zanużywszy się w lasy sztabińskie, rozbił Ramotowski ze zmniejszonym do polowy oddziałem obóz w okolicy miasta Lipska, w miejscowości zwanej Kozi Rynek, a stanowiącej podobnie jak Płaska Góra pod Drążdżewem, naturalną fortecę. W tym czasie Andruszkiewicz po starciu pod Lokajciami zwrócił się ku południowi i przybył również w te strony. Wawer w czasie kilkutygodniowego pobytu w Kozim Rynku, wzmocniony świeżymi ochotnikami, niebawem miał znowu do 250 powstańców pod swoją komendą, a złączony z Andruszewiczem w łączącej sile 400 ludzi, starł się między Jastrzębą a Lipskiem z kolumną 3 rot piechoty i pół szwadrona ułanów, wysłaną z Grodna pod dowództwem pułkownika Pęcherzewskiego. Piechota moskiewska rozsypawszy się w tyraliery, mając za sobą jazdę nieczynną w tej walce, starała się okolić lewe i prawe skrzydło powstańcze. Ustawieni za drzewami, niedostępni byli moskale działaniu kosynierów, zato strzelcy przez dwie godziny utrzymywali ciągły ogień z lichej swej broni — jeden tylko był karabin nowoczesny, z którym niejaki Szulc, prusak, zbiegł był z wojska pruskiego do powstańców. Mimo przewagi liczebnej i doskonałości broni, moskale ostatecznie musieli odstąpić. Po stronie polskiej rannych było 5, a 3 poległo : dowódca strzelców Górski, dowódca kosynierów Iwaszkiewicz, tudzież szeregowiec Racisz.

[Dziennik Poznański 13.05.1863]
Dnia 19 kwietnia pułkownik Andruszkiewicz pod osadą leśną Giedzie. w leśnictwie Hańcza w powiecie Augustowskim, zaatakowany był przez cztery roty moskiewskićj piechoty. Da wały one z poza drzew ognia do naszych, kawalerya cofnęła się w tył tym sposobem kosyniery działać nie mogli; nasi strzel cy przez dwie godziny utrzymywali ciągły ogień, po którym Moskale cofnęli się. Zabitych Moskali jest 36 rannych 40. Myśmy stracili dwóch kapitanów, dowódzcę strzelców Górskiego i dowódżcę kosynierów Iwaszkiewicza, oraz dzielnego żołnierzk Racisa, rannych mamy 5. Moskwa nieprzestaje na każdem miejscu dopuszczać się barbarzyńskich okrucieństw i gwałtów. Strzelec miejscowy Gorlewski, przed chałupą swoją zbity kolbami, a następnie bagnetami zamordowany i obdarty został. Całe ciało pokryte tylko ranami, niedozwalało nawet rozpoznać postaci człowieka, chałupę zrabowano, tak że tylko próżne ściany budowli pozostały.

[Dziennik Poznański 13.05.1863 (j.w.)]
Dnia 19 kwietnia oddział pułkownika Ramotowskiego, z 260 łudzi złożony, stoczył bój z batalionem strzelców pieszych, szwadronem ułanów z jedną armatą w Augustowskich lasach. Moskiewska piechota rozsypała sią w łańcuch tyralierów stara jąc się prawem i lewem skrzydłem okolić nas. Armata dała dwukrotnie ognia knrtaczami, ale nie uszkodziła nikogo. Mo skali zabito 14 ludzi i jeden oficer ranny, myśmy stracili 2 za bitych i 2 rannych
Uwagi
brak
Link do tego rekordu
Link wewnętrzny GP (BBCode)