Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Krzykawka 5.05.1863

Krzykawka 5.05.1863
Id
788
Data
5.05.1863
Miejsce
Krzykawka
Region
Krakowskie
Zdjęcie
Inne nazwy
Chechło, Małobądź, Olkuskie lasy, Sławków
Artykuł
brak
Opis
Wojska Mariana Langiewicza kierują się w stronę ziem zaboru austryjackiego. Podczas przemarszu nocą z 3/4-go maja 1863 roku, zorganizowali obozowisko we wsi Krzykawa koło Olkusza. W dzisiejszej Krzykawce był dworek ziemski, w którym znaleźli miejsce na nocleg i odpoczynek. Dworek ten był niemym świadkiem następnych wydarzeń. Prawdopodobnie zmęczenie, doprowadziło do zaśnięcia żołnierzy wystawionych na wartę. Zaskoczeni powstańcy byli łatwym celem dla oddziałów rosyjskich. Wojska Langiewicza pod dowództwem płk Józefa Miniewskiego w liczbie około 500 osób, zostały okrążone przez oddziały kozaków. 5-go maja 1863 roku na pobliskiej polanie doszło do zaciętej potyczki. Po stronie powstańców brał udział w walce oddział włoskich "garybaldczyków" pod dowództwem pełniącego funkcję szefa sztabu oddziałów, płk. Francesco Nullo. Niestety, podczas tej walki, został trafiony kulą w serce. Wojska powstańcze zostały rozbite. Niedobitki podjęły ucieczkę w kierunku Czeladzi. Część dotarła do Dąbrowy, w miejsce zwane "Pustkowiem" (dzisiaj jest to teren położony tuż za Parkiem "Zielona" w kierunku Marianek). Urządzono postój w pobliskim lasku. Jednak i tutaj dopadły ich oddziały kozackie. Kozacy mieli za główne zadanie nieustanne tropienie każdego przejawu działalności powstańczej. Podczas tej bitwy, jednej z ostatnich na terenie Dąbrowy, zginęło kilkudziesięciu powstańców. Pozostali przy życiu dalej uciekali w stronę wolności.
Ciała zabitych na mocy rozkazu dowódcy kozaków zostały na polu w miejscu bitwy. Nie wolno ich było pochować, ani przenieść w inne miejsce, by widok zabitych odstraszał przed wstępowaniem kolejnych ochotników do oddziałów powstańczych. To był gorący maj. Wysokie temperatury doprowadziły do szybszego rozkładu ciał, a ponadto zaczęły się nimi interesować ptaki i dzikie zwierzęta. Po kilku dniach wójt Małobądza wystąpił z prośbą do władz rosyjskich o możliwość pochowania zabitych w bitwie powstańców. W obawie przed możliwością wystąpienia epidemii, dowódca wojsk kozackich wydał pozwolenie na ich pochówek na cmentarzu w Niegowonicach. Żołnierze Ci spoczywają tam nadal.
[Ziel.]

[J.K.Janowski, Pamiętniki ...]
Drugi oddział pod dowództwem Miniewskiego, przekroczył granicę tej samej nocy z 3. na 4. maja, około Sławkowa pod wsią Poręba i szybkim marszem dotarł do wsi Podlesie 15, gdzie odparł napotkany mały oddział, a raczej patrol moskiewski i posunął się tego samego dnia 4. maja, dalej w głąb kraju i zatrzymał się w lasach Olkuskich pod Krzykawką. Oddział ten, znacznie liczniejszy od pierwszego, składał się przeważnie z cudzoziemców, Włochów, Francuzów, stanowiących osobną legię pod dowództwem Garybaldczyka pułkownika Nullo. Tutaj pod tą Krzykawką, d. 5. maja, został zaatakowany przez Moskali. Po parugodzinnej bitwie, gdzie szczególniej Francuzi i Włosi uporczywie i mężnie walczyli i dowódzca ich pułkownik Nullo znalazł bohaterską śmierć, oddział został rozbity ze znacznemi stratami w zabitych, rannych i wziętych do niewoli. Niedobitki parte przez nieprzyjaciela, który nie dawał pardonu i rannych mordował, tego samego dnia przeszli granicę.
Uwagi
brak
Link do tego rekordu
Link wewnętrzny GP (BBCode)