Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Lipno 28.05.1863

Id
890
Data
28.05.1863
Miejsce
Lipno
Region
Augustowskie
Zdjęcie
brak
Inne nazwy
Dembniki, Lipno Stare, Rutki, Stare Lipno, Wykno
Artykuł
brak
Opis
W okolicach Tykocina przy wsiach Łopuchowo, Zawady i Wieczorki zebrał się dnia 27. 5. nowy oddział około 400 ludzi liczący, uzbrojonych po większej części w kosy i stare fuzye, wielu nie miało jeszcze żadnej broni. Jedną częścią oddziału dowodził Dzwonkowski, młody i pełen poświęcenia, drugą niejaki Szajecki, b. oficer moskiewski przybyły z Białegostoku, który zręcznem udawaniem patryoty umiał zyskać zaufanie niedoświadczonych ludzi, którzy mu tytuł naczelnika dali.
Nazajutrz ruszył oddział ku Czerwonemu Borowi i Śniadowu, aby się tam połączyć z oddziałem Wodzińskiego (Wodzyńskiego). Szajecki rozłożył się obo
zem pod wsią Szłasy-Lipno w gminie rutkowskiej, i rozdawszy tylko po 3 ładunki, rozkazał broń ustawić w kozły. Mimo, że przybył konny szlachcic z uwiadomieniem o zbliżaniu się moskali i z radą cofnięcia się do korzystnej pozycyi z poprzedniego dnia pod Wieczoikami, Szajecki nie cofnął się, lecz złajawszy informatora, rozkazał ludziom udać się na spoczynek, nie rozstawiwszy pikiet. Niebawem też 2 kompanie piechoty moskiewskiej, dowodzonej przez kapitana Archarytowa i Fitingowa oraz sedna kozaków, dowodzona przez essaułę Matwiejewa, napadli na śpiących prawie powstańców. Podczas gdy Szajecki uciekł, moskale otoczyli obozujących, którzy bezbronni, nie widząc ratunku, prosili o życie. Moskale jednak nie zważali na prośby i rozpoczęli prawidłową rzeź z wszelką rafinadą i okrucieństwem, w którem odznaczyli się przedewszystkiem dowódcy. Nazajutrz w Rutkach odbył się pogrzeb 55 wymordowanych, a w Kuleszach 6. Prócz tego znaleziono jeszcze później w zaroślach innych wymordowanych tak że liczbę rannych można określić na 100. Dzięki roztropności i odwadze oficera Ignacego Lustańskiego i podoficera Serafina część oddziału potrafiła się wymknąć.
Dzwonkowski obozujący niedaleko, spostrzegłszy zdradę i przemagające siły nieprzyjaciela, zdołał ujść bez szwanku.
Uwagi
brak
Link do tego rekordu
Link wewnętrzny GP (BBCode)