Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Chruślina 30.05.1863

Id
894
Data
30.05.1863
Miejsce
Chruślina
Region
Lubelskie
Zdjęcie
brak
Inne nazwy
Moniaki, Opole, Rachów, Zaklików, Zawichost
Artykuł
brak
Opis
Pułkownik Borelowski zebrawszy w zaborze austryackim nowy oddział, w okolicy Zamchu dnia 20. 5. wkroczył do Królestwa na czele 120 ludzi uzbrojonych w 18 karabinów. Idąc nad kordonem w kierunku Luchowa, następnie przez Księżopol mimo Tarnogrodu i Krzeszowa, pod Sierakowem dopiero zaopatrzył się w broń zakopaną przez inny rozbity oddział. Zabrawszy nadliczbową broń na furgony, już ze 150 ludźmi ruszył wzdłuż granicy ku Zaklikowu, gdzie zabrawszy sporo mundurów kozackich, rynsztunków i koni, pomaszerował lasami nad Wisłą i po kilku dniach marszów, wśród ciągłego deszczu, dnia 29. maja wieczorem stanął pod Chruśliną. Tutaj oddział Lelewela razem z rozbitkami Koskowskiego liczył 180 strzelców i 30 jazdy. Moskale na wiadomość o pojawieniu się nowego oddziału wyruszyli przeciw niemu: podpułkownik Rahuza, wysłany z Lublina i pułkownik Miednikow, idący do Janowa. Połączone kolumny moskiewskie zaatakowały Borelowskiego o godzinie 7. zrana.
Lelewel, korzystając tak z ducha żołnierzy, jak z dogodności pozycyi na wzgórzu, obsadził ją zręcznie szczupłym swoim oddziałem. Część wojsk moskiewskich rozsypała się pod lasem w tyraliery, a część rzuciła się pod górę, kierując prawie całą siłę na prawe skrzydło powstańcze. Jednakowoż po godzinnym rzęsistym ogniu z obu stron celne strzały strzelców zmusiły nieprzyjaciela do odwrotu i skierowania się na lewe skrzydło, który to atak również po godzinnej walce odparty został. Z tej chwili Lelewel widząc przeważające siły nieprzyjaciela, bo 5 rot piechoty z 4-ma działami, skorzystał by, zwinąwszy tyralierów, ścieśnionemi kolumnami, przykrywając furgony kawaleryą, cofnąć się w lasy skokowskie.
Oddział stracił w tej potyczce 22 zabitych, między nimi starszego sierżanta Zybelmajera, głównie przy ściąganiu łańcucha tyrałierskiego, gdy do zbiegłych w gromadę nieforemną moskale dali rotową salwę. Z 20 rannych 16 odwieziono do Opola. Przy Lelewelu pozostało tylko 80 ludzi, z którymi wymykając się moskalom, dotarł w lasy lubartowskie, zbierając tam dalszych rozbitków Koskowskiego i łącząc się chwilowo z Ruckim i Krysińskim. Pod Kockiem przekroczył Wieprz, paląc most za sobą, a stamtąd przez Serokomlę, Adamów i Miastków ruszył ku Garwolinowi na wiadomość o znacznym transporcie broni i pieniędzy.
W potyczce pod Chruśliną odznaczyli się szczególnie kapitan Kalikst Ujejski oraz porucznik Sokulski i Osten, ranni. Straty moskali, którzy znajdowali się w pozycyi mniej dogodnej, niż oddział powstańczy, miały być znaczniejsze niż Lelewela (do 100 rannych i zabitych).
Uwagi
brak
Link do tego rekordu
Link wewnętrzny GP (BBCode)