Łącząc się to z tym to z owym oddziałem i opuszczając go po krótkim czasie, stanął Włodek ostatecznie wraz z Wańkowicza oddziałem kobryńskobrzeskim o l'/2 wiorsty od Piasek, lecz niebawem z częścią swego oddziału odłączył się od Wańkowicza, który tutaj postanowił stoczyć walkę z dwiema rotami przybyłemi do Piasek pod dow. pułkownika Hesselberga. Nie doczekawszy się jednak ataku, ruszyli powstańcy dalej w puszczę koreczyńską i zatrzymali się o 3 wiorsty na ostrówku otoczonym błotem. Tymczasem moskale zaatakowali patrol wysłany po żywność tuż pod stanowiskiem. Moskale doszedłszy do ostrówka nie śmieli zapuszczać się za daleko w głąb bagien za cofającym się Wańkowiczem, który zająwszy dogodniejszą jeszcze pozycyę, gotował się do przyjęcia walki. Włodek zaś nie chcąc bić się, ruszył z prużańczykami ku Hucie-Michahńskiej. W tym odwrocie Wańkowicz stracił 2 ludzi, mianowicie Holendra z domaczewskiej kolonii i dziewczynę przebraną za powstańca, moskale również 2 mieli poległych.