Portal w trakcie przebudowywania.
Niektóre funkcje są tymczasowo wyłączone, inne mogą nie działać poprawnie.

Żarkowszczyzna 21.06.1863

Id
965
Data
21.06.1863
Miejsce
Żarkowszczyzna
Region
Grodzieńskie
Zdjęcie
brak
Inne nazwy
brak
Artykuł
brak
Opis
Po różnych zwrotach z Wielkiego Uhła Duchyński i Wróblewski przybyli przez Bojary pod Wielkie Hrynki. W drodze z Wielkich Hrynek do straży Żarkowszczyzny, dokąd ruszyli na wiadomość o zbliżaniu się 3 rot piechoty, napotkali 34 urlopowanych żołnierzy, których jednak puścili cało, nie wiedząc co z nimi zrobić. Przed południem dnia 21. 6., gdy oddział odpoczywał przy domostwie straży, zaatakowali go moskale. Strawiński wtedy zajął ze swoją kompanią brzeg lasu, Tołkin zaś, dowodzący w miejsce ranionego przypadkowo w drodze Huwalda, nie zrozumiawszy rozkazu pospiesznie danego, poprowadził swoich dróżką w głąb lasu. Wszczął się bój krótkotrwały, w którym moskale zmusiwszy ostatecznie oddział do cofnięcia się w głąb ostępu, rzucili się za powstańcami, ale przeszedłszy kilkanaście kroków, również cofnęli się i nagle zawróciwszy odstąpili zupełnie, spaliwszy doszczętnie i zrabowawszy zabudowania strażnika. Zabitych swych, w liczbie 2, i 12 rannych, z których 3 niebawem zmarło, odwieźli do Świsłoczy, powstańcy stracili również 2 zabitych: Wiktora Zdzitowieckiego i Pachniewskiego, oraz 5 rannych.
Przeciw oddziałowi, zapuszczającemu się w głąb Białowieskiej Puszczy, szło kilka kolumn, mianowicie z Dobrowoli Kazanlego z 4-rna rotami, który już pod Zarkowszczyzną ucierał się z Duchyńskim, od Białegostoku Bohdanowicza z 4-ma rotami i szwadronem ułanów, oj Narewki tyluż ludzi, oraz secina kozaków, od Świsłoczy zaś posuwał się Werner, wysłany z Grodna z batalionem piechoty i szwadronem ułanów. Otoczony zewsząd, doszedłszy do Popielowa, straciwszy w drodze wysłanego na rekonesans Deramera, rozdzielił Duchyński swoich ludzi w ten sposób, że Waszkiewicz z 60 ludźmi ruszył w powiat bielski, Tołkin z tyluż ochotnikami na pogranicze sokolskiego pow., Sas ul i cz ze 120 ludźmi w południową a Strawiński, Duchyński i Wróblewski udali się na czele również 120 ludzi w północną część powiatu wołkowyskiego do Puszczy Swisłockiej, gdzie po dwóch tygodniach, zająwszy stanowisko na Paszkowskich Ostrówkach, połączyli się naprzód z oddziałem Sasulicza, a potem Szczęsnego Włodka.
Uwagi
brak
Link do tego rekordu
Link wewnętrzny GP (BBCode)