Gustaw Świeżawski

Herbu Kuszaba. Syn Józefa i Zofii również Świeżawskiej, wnuk po matce Kajetana rannego pod Lipskiem, kawalera Virtuti Militari. Urzędnik górniczy z Suchedniowa. Organizator oddziału żandarmerii narodowej działające w okolicach Jędrzejowa. 25.6.1863 po wyruszeniu oddziału z dworu w Sobkowie wrócił się po mapę i samotni próbował dogonić oddział. Niestety został zaskoczony przez grupę dragonów. Zabił jednego z rewolweru, 2 innych ranił, niestety ugodzony szablą stracił rękę i został zabity. Został pochowany na cmentarzu w Sobkowie. W akcie zgonu figuruje jako nieznany (z dopiskiem Gustaw Świeżawski).